Tulipany – jeden z symboli Holandii

Jerzy Biernacki
10.04.2017

Gdyby zapytać przypadkowe osoby o skojarzenia związane z Holandią, na pewno wielokrotnie padłoby słowo „tulipan”. Ten kwiat jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych symboli niewielkiego kraju, a także – o czym nie wszyscy wiedzą – jednym z filarów jego sukcesu ekonomicznego. W dzisiejszym artykule przybliżymy Ci nieco historię holenderskich powiązań z tulipanami.

Zaczęło się w drugiej połowie XVI wieku

Tulipan jest kwiatem egzotycznym, co dla wielu może być zaskoczeniem. Jego ojczyzną wcale nie jest Holandia, ale Chiny, skąd cebulki tego kwiatu trafiły do Europy w drugiej połowie XVI wieku. Za uprawę tulipanów szybko wzięli się Holendrzy, a w XVII wieku w kraju wybuchła prawdziwa moda na te kwiaty.

Tulipany w swoich domach i ogrodach chcieli mieć wszyscy możni Holendrzy. Ruszyły też pierwsze komercyjne uprawy na masową skalę. Doszło nawet do tego, że wartość cebulki tulipana była wyższa niż równowartość jej masy w złocie!

Ciekawostka

W 1623 roku padł do dziś niepobity rekord cenowy za cebulkę tulipana. Ktoś zapłacił za jedną (!) cebulkę równowartość dzisiejszych 140 tysięcy euro!

Tak dzięki tulipanom Holandia rosła w siłę, a holenderskie rolnictwo w pewnym momencie rozwijało się praktycznie wyłącznie dzięki uprawie tych kwiatów.

Holandia tulipanową potęgą

Holandia do dziś jest największym na świecie eksporterem cebulek tulipanów – rocznie kraj opuszcza około 3,5 miliarda cebulek o łącznej wartości ponad 300 milionów euro. Głównymi odbiorcami cebulek są Amerykanie, Niemcy, Brytyjczycy, Rosjanie i Kanadyjczycy.

Głównym produktem eksportowym Holandii są właśnie cebulki tulipanów, ale nie tylko. Kraj produkuje także gladiole, narcyzy i hiacynty. Łączna powierzchnia upraw tulipanowych w Holandii wynosi ponad 20 tysięcy hektarów! Do dziś Holandia może się pochwalić ponad 100 tysiącami oficjalnie zarejestrowanych gatunków tulipanów.

Ciekawostka

Charakterystyczne przebarwienia na kwiatach tulipanów są efektem działania szkodników i w Holandii takie okazy są wykluczane z uprawy. Czuwają nad tym specjalne komisje kontrolujące hodowców.

Wiele osób odwiedza Holandię tylko po to, aby na własne oczy zobaczyć przepiękne pola tych kwiatów. Idealną porą na to jest końcówka marca i początek kwietnia, chociaż kwiaty kwitną aż do maja i są ścinane dopiero po całkowitym rozkwitnięciu. Z kolei w słynnych ogrodach Keukenhof rokrocznie odbywa się festiwal tulipanów, który trwa od końca marca do połowy maja.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie